Optymalizacja kosztów energii w przemyśle spożywczym

Optymalizacja kosztów energii w przemyśle spożywczym

Sektor spożywczy to jedna z czterech najbardziej energochłonnych branż przemysłowych w polskiej gospodarce. Najbardziej wrażliwe na koszty energii są firmy z branży mleczarskiej, przetwórstwa owocowo-warzywnego, czy chłodnictwa. O sytuacji na rynku mocy w sektorze spożywczym rozmawiano podczas debaty online „Koszty energii w przemyśle spożywczym – rynek mocy, DSR, optymalizacja” przygotowanej przez PTWP SA oraz firmę Enel X.

Duży niepokój wśród przedsiębiorców działalności przetwórczych, ale również wśród konsumentów budzi zapowiedź wprowadzenia w niedalekiej przyszłości opłaty mocowej. – Kolejne podwyżki cen energii powodują obniżenie efektywności finansowej przedsiębiorstw, szczególnie w warunkach, gdy część przedsiębiorstw bardzo poważnie ucierpiała z powodu COVID-19 i próbuje odrobić straty, a nie martwić się kolejnymi dodatkowymi kosztami – zauważył Andrzej Gantner, dyrektor generalny Polskiej Federacji Producentów Żywności.

Członek wspierający Polskie Towarzystwo Gospodarcze, spółdzielnia mleczarska Mlekovita, jako pierwsza firma z branży mleczarskiej otrzymała świadectwo efektywności energetycznej. Aby zmniejszyć wydatki związane z zakupem energii, firma podejmuje szereg działań, m.in. kupuje w większej grupie, gdzie cena jest niższa przy negocjacjach; ogłasza przetargi; dobiera właściwą taryfę energii, a także stosuje nowoczesne linie produkcyjne czy energooszczędne oświetlenie oraz inwestuje we własne źródła energii. Ma ich już pięć, z czego dwa w Wysokim Mazowieckim.

Marta Banasik, specjalista ds. energii w SM Mlekovita, zaznacza, że od rządu oczekują przyspieszenia wydawania certyfikatów energooszczędności tzw. białych certyfikatów, gdyż wnioski potrafią czekać na rozpatrzenie nawet 5 lat.

W polskim przemyśle żywnościowym większość rozwiązań polegająca na modernizacjach, na zwiększeniu efektywności energetycznej urządzeń, została już w znacznej części firm wprowadzona. Jak zauważa dyrektor PFPŻ: na przyszłość pozostają bardziej zaawansowane działania – np. budowa zupełnie nowych instalacji i wprowadzanie nowoczesnych technologii produkcji, co będzie głównym kierunkiem inwestycyjnym branży spożywczej.

Jednym z narzędzi, które może pozwolić na złagodzenie kosztów energii jest udział w programach DSR – zauważył Jacek Misiejuk, dyrektor zarządzający Enel X Polska. Usługa DSR to dobrowolne i czasowe obniżenie przez odbiorców zużycia energii elektrycznej lub przesuniecie w czasie jej poboru na polecenie Polskich Sieci Elektroenergetycznych S.A. (czyli operatora systemu przesyłowego) w zamian za oczekiwane wynagrodzenie.

Celem wprowadzenia rynku mocy miało być to, żeby nie powtórzyła się sytuacja z roku 2015, kiedy zabrakło mocy. Wiemy jak wrażliwy na braki zasilania jest przemysł spożywczy i jak duże straty mogłoby przynieść niespodziewane ogłoszenie stopni zasilania czy tzw. blackout. Z drugiej strony rośnie ilość źródeł odnawialnych, co powoduje, że zaczynają one konkurować cenami ze źródłami konwencjonalnymi – podsumowuje Jacek Misiejuk.

Ekspert zaznaczył, że w Polsce, podobnie jak na wszystkich rynkach, gdzie zaczyna brakować energii, wprowadza się mechanizmy, które pozwalają odbiorcom pełnić aktywną rolę w tych momentach, kiedy operatorowi brakuje wszystkich dostępnych rezerw i musiałby sięgać po odbiorców. Dyrektor zarządzający Enel X Polska wskazał, że wiele zakładów mleczarskich w Polsce ma własne agregaty prądotwórcze, które także mogą być elementem programów DSR.