VAT w wymianie handlowej z Chinami

VAT w wymianie handlowej z Chinami

Wymiana handlowa z Chinami ma wiele odsłon, wśród nich niezwykle popularny e-commerce z jego transkontynentalnym wymiarem. Kupujący równie łatwo dokonuje zakupów internetowych w chińskim sklepie, co w osiedlowym sklepie za rogiem. Zaskakujące jest jednak to, że polski sklep osiedlowy będzie zawsze zmuszony do pobrania VAT, a chiński już nie. Dzieje się tak w przypadku milionów przesyłek trafiających do naszych skrzynek listami zwykłymi.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami od towaru w takich przesyłkach, bez względu na jego wartość, należy naliczyć i pobrać VAT. Za naliczenie VAT odpowiada KAS, za jego pobranie Poczta Polska. W efekcie z 47 milionów przesyłek listowych jakie w 2018 r. nadeszły z zagranicy, opodatkowano skromne promile. Przy czym wszyscy mamy świadomość, że te miliony przesyłek nie są wytworem wzmożonej wymiany listów miłosnych między Polską, a Chinami. Można się spierać o wartość niepobranego VAT w ten sposób, choć w ubiegłorocznych mediach była mowa nawet o 1 mld zł rocznie strat, z pewnością jest to kwota ogromna i stale rosnąca. Towarzyszy jej brak pobrania przez PP opłat należnych za obsługę celną, które zgodnie z obecnymi cennikami wynosi nawet 25 zł za przesyłkę, co już przy 10 mln przesyłkach e-commerce w listach z zagranicy oznaczałoby dodatkowe 250 mln zł dla PP rocznie.

Należności podatkowe i opłaty za usługi dodatkowe PP pobierane są dziś w śladowej ilości. Jest to efekt niewydolności systemu ich pobierania i żmudnej ręcznej obsługi.  W świetle obwiązującego prawa taki stan rzeczy jest niedopuszczalny, gdyż próżno szukać tam zwolnienia z opłacania podatku VAT z uwagi na niewydolność systemu jego naliczania i poboru. Sytuacja przekłada się również na nierównowagę, której ofiarami padają polskie małe i średnie firmy. Rentowność wielu przedsiębiorstw może być silnie zachwiana w wyniku tej nieuczciwej konkurencji.

Z podobnym wyzwaniem ogromnych wolumenów przesyłek spoza Unii zmierza się nie tylko Polska, jest to problem całej UE. Nadchodzące zmiany prawa UE, nie rozwiążą wielu problemów efektywnego i szczelnego systemu naliczania VAT, niezbędnego do sprawnej obsługi milionów przesyłek e-commerce spoza UE.

Uszczelnienie systemu pobierania VAT dotyczącego milionów transakcji rocznie, z pewnością będzie skutkować spadkiem wolumenu tych transakcji. Wydaje się to być wręcz zbawienne dla samej kondycji PP, która na doręczaniu przesyłek listowych z zagranicy w 2018 r. odnotowała -3011 procent zwrotu z zaangażowanego kapitału, wobec -134 procent rok wcześniej. To bardzo niepokojący wskaźnik, bo oznacza, że jeśli dla obsługi doręczenia 47 mln listów zagranicznych Poczta zaangażowała ledwie 2 mln kapitału, to strata na tych usługach wynosiłaby aż 60 mln zł, a im wyższy kapitał zaangażowany tym wyższa strata. Dodatkowo strata na tej frakcji usług oznacza, że średnie wynagrodzenie otrzymywane za te usługi nie pokrywa jednostkowego ich kosztu tj. 2,12 zł. W świetle obecnej bardzo ciężkiej sytuacji finansowej Poczty Polskiej, cięć wynagrodzeń listonoszy, dostępne publicznie dane dotyczące wyników współpracy z zagranicą są bardzo niepokojące, a nie są jedyne. Ujemne rezultaty w 2018 r. są również na „innych usługach pocztowych”, czyli frakcji obejmujące głównie usługi kurierskie, gdzie ujemny zwrot z zaangażowanego kapitału wynosi ponad 60%. Uszczelnienie systemu VAT wyrówna także szanse wielu polskich małych i średnich firm, które uczciwie odprowadzają podatki. Państwo w żaden sposób nie powinno tolerować luk systemowych, które prowadzą do faworyzowania podmiotów zagranicznych.

W Szwecji dość odważnie zmierzono się z problemem VAT od przesyłek z spoza UE, po początkowych perturbacjach związanych z gwałtownym zahamowaniem wolumenu zagranicznych przesyłek i powstaniem zatorów, obecna sytuacja jest zgoła odmienna. Obsługa celna korespondencji odbywa się płynnie, podatki i opłaty są naliczane, a mniejszy wolumen oznacza mniejsze straty poczty szwedzkiej, niwelowane przez zwiększone opłaty za obsługę celną.

opr. Marek Romanowski i Franciszek Podlacha

Zachęcamy do zapoznania się z artykułem „Pulsu Biznesu” https://www.pb.pl/podatkowa-susza-mimo-deszczu-przesylek-1000804, w którym znajduje się m.in. wypowiedź Marka Romanowskiego, wiceprezesa PTG.