Stanowisko Polskiego Towarzystwa Gospodarczego w sprawie zagrożeń płynących z narzucania kryteriów ESG sektorowi MŚP

Stanowisko Polskiego Towarzystwa Gospodarczego w sprawie zagrożeń płynących z narzucania kryteriów ESG sektorowi MŚP

Polskie Towarzystwo Gospodarcze wyraża głębokie zaniepokojenie i sygnalizuje liczne obawy wobec zestawu kryteriów określanych jako ESG oraz płynących z nich konsekwencji ekonomiczno-społecznych dla polskich przedsiębiorców i ogółu obywateli. Polska pod presją instytucji europejskich już teraz narzuciła owe kryteria największym firmom, a wkrótce mają zostać one wprowadzone do sektora mikro, małych i średnich przedsiębiorstw (MŚP). Uważamy, że działanie takie doprowadzi do utraty konkurencyjności rodzimych podmiotów gospodarczych na rynku wewnętrznym i globalnym, licznych bankructw a nawet gwałtownego spowolnienia ekonomicznego przybierającego formę niekontrolowanej recesji, co w efekcie przełoży się na dramatyczny spadek zamożności wszystkich Polaków. 

Pozornie ESG groźne nie jest i służyć ma wyższemu dobru, jakim jest tzw. zrównoważony rozwój. Sam termin, a raczej skrót tłumaczy się jako „Environmental, Social, Governance” (Środowisko, Społeczeństwo, Zarządzanie), czyli wspomniany zestaw kryteriów, które inwestorzy, firmy oraz inne zainteresowane strony wykorzystują do oceny wpływu społecznego i środowiskowego oraz sposobu zarządzania przez przedsiębiorstwo. Poszczególne elementy ESG definiowane są na ogół w następujący sposób:

  • Środowisko (Environmental) –  odnosi się do praktyk związanych z ochroną środowiska naturalnego i zrównoważonym wykorzystywaniem zasobów, jak np. zmiany klimatyczne, emisje gazów cieplarnianych, zużycie wody i energii, zarządzanie odpadami itp.
  • Społeczeństwo (Social) – dotyczy relacji przedsiębiorstwa z pracownikami, klientami, społecznościami lokalnymi oraz społeczeństwem jako całością, w tym kwestii zróżnicowania, praktyk zatrudnienia, zdrowia i bezpieczeństwa pracowników, zaangażowania społecznego itp.
  • Zarządzanie (Governance) – Obejmuje strukturę zarządzania w firmie, jej politykę korporacyjną, procedury audytowe, transparentność, niezależność zarządu, zrównoważone wynagrodzenia, przeciwdziałanie korupcji itp.

Pod tymi niewinnymi hasłami kryje się jednak prawdziwa intencja: ubezwłasnowolnienie gospodarek krajów rozwijających się (w tym polskiej) poprzez ograniczenie ich konkurencyjności na rzecz państw rozwiniętych, co prowadzi do daleko idącej pauperyzacji ogółu społeczeństw. Dlaczego tak się dzieje? Po pierwsze, skupienie się na aspektach środowiskowych, społecznych i zarządczych w ocenie przedsiębiorstw musi prowadzić do zniekształcenia inwestycji oraz karykaturalnego uproszczenia analizy firm. Przedsiębiorstwa są bowiem wówczas oceniane bardziej na podstawie ich pozycji w rankingach ESG niż na podstawie ich zdolności do generowania zysków, innowacji i zaspokajania potrzeb klientów.

Po drugie, egzekwowanie surowych standardów ESG znacząco zwiększa obciążenia administracyjne dla firm, szczególnie dla tych mniejszych, które nie mają zasobów ani środków do wdrożenia kompleksowych programów ESG. Po trzecie wreszcie, skupienie się a kwestiach ESG odwraca uwagę od innych ważnych obszarów, takich jak innowacje, efektywność operacyjna czy konkurencyjność na rynku.

Wreszcie, wprowadzenie ściślejszych regulacji ESG i rozciągnięcie ich na sektor MŚP ogranicza elastyczność przedsiębiorstw i uniemożliwia im szybką reakcję na zmieniające się warunki rynkowe. A pamiętać trzeba, że ESG nie jest dobrowolne – owe kryteria są wprowadzane i odgórnie implementowane w narodowym systemie prawnym. 

Dla Polski, jako członka Unii Europejskiej szczególnie istotne jest prawodawstwo wspólnotowe. Obecnie, jego nacisk jest położony na budowaniu przez firmy zdolności do:

  • mierzenia swojego wpływu (m.in. pomiar emisji gazów cieplarnianych),
  • ochrony zasobów (np. wodnych, lasów), 
  • efektywnego wykorzystania surowców i odpadów (Gospodarka o obiegu zamkniętym), 
  • uwzględnienia czynników ESG w modelu zarządzania szansami i ryzykiem firm (CSRD/CSDDD), 
  • wywierania wpływu na łańcuchy wartości firm poza granicami UE (CBAM/CSDDD), 
  • kwantyfikacji zgodności profilu działań firmy i jego modelu biznesowego z zasadami zrównoważonego rozwoju (Taksonomia UE).

Dlatego też, organizacje przedsiębiorców nie uznają ESG za jedyny, ani nawet główny, sposób oceny wydajności przedsiębiorstw, i stanowczo sprzeciwiają się nadmiernemu uprzywilejowaniu tych kryteriów w procesie inwestycyjnym oraz regulacyjnym. W związku z powyższym wzywamy polskich decydentów politycznych do skutecznego przeciwstawienia się włączania ESG do krajowego systemu gospodarczego, a przedsiębiorców do czynnych wystąpień przeciwko tym kryteriom. 

Działajmy wspólnie zanim nie będzie za późno!